czwartek, 5 grudnia 2013

Rozdział 3 - Zespół

* Następny dzień z perspektywy Czarka *

Dzisiaj samotnie jadę do szkoły , ponieważ nie pisałem sprawdzianu z historii. Po napisaniu sprawdzianu czekałem na Bartosza, Michała, Elenę i Dianę. Po chwili ich zobaczyłem. Bartosz i Elena wyglądali jakby byli parą. Muszę pogadać z Michałem i Dianą aby ich jakoś zeswatać. Tak w sumie Michała i Dianę też by trzeba było zeswatać. Przywitałem się z przyjaciółmi i opowiedziałem im o dziwnym telefonie, który wczoraj odebrałem. Dzwonił do mnie jakiś zastrzeżony numer, odebrałem i usłyszałem słowa "Jesteś Ładny" po głosie poznałem, że była to dziewczyna. Strasznie zaciekawiło mnie kto dzwonił, głos tej dziewczyny wydawał mi się znajomy.

*Z perspektywy Eweliny*

Codziennie moje myśli krążą wokół Michała. Nie mam pojęcia jak się do niego dostać, w dodatku Elena i Diana przyczepiły się do niego i jego przyjaciół. Te dziewczyny na prawdę grają mi na nerwach. Mam nadzieję, że Gosia wymyśliła jakiś plan. Odnalazłam przyjaciółkę, opowiedziała mi o swoim planie który wprowadziła już w życie.

     *Tydzień później z perspektywy Eleny*

Cały czas spotykałam się z Bartoszem, nawet z Dianą rzadko rozmawiałam. Wydaje mi się, że ona czuje coś do Michała a ja czuje coś do Bartosza. Ten tydzień był absolutnie wspaniały, ponieważ znaleźliśmy ogłoszenie, że Paramore poszukuje jakiegoś zespołu, który chce wypromować. Postanowiliśmy założyć zespół i spróbować swoich sił. Dzisiaj się spotykamy aby wymyślić jakąś fajną nazwę. Po 4 godzinach w końcu wymyśliliśmy coś fajnego. Od dzisiaj jesteśmy "Eyes Set To Kill". Razem z Bartoszem wróciliśmy do domu. Fajnie że mieszkamy na tej samej ulicy od jakiś 5 lat a w ogóle się nie znamy. Jutro będziemy ustalać kto na czym gra. Wiadomo na razie że ja, Diana i Michał będziemy śpiewać. 

*Następny dzień z perspektywy Diany*
Dawno nie widziałam  się z Eleną ale to pewnie przez Bartosza. Myślę że oni będą razem. O 10 spotykamy sie na próbie i będziemy ustalać kto gra na jakim instrumencie. Już nie mogę sie doczekać. Załatwiliśmy że nasze próby będą odbywać się w "Underground". Zaraz cały zespół do mnie przyjdzie i pojedziemy razem do "Undergroundu". Po 20 minutach byliśmy już na miejscu. W ciągu godziny udało nam się ustalić, że Czarek będzie grał na perkusji, Bartosz na gitarze basowej, ja, Elena i Michał będziemy grać na gitarach elektrycznych oraz śpiewać. Byliśmy wdzięczni właścicielom za udostępnienie nam sali do prób. Po udanej próbie wybraliśmy się do KFC, siedząc w KFC zobaczyłam Eweline z Gosią, które szły do naszego stolika.
Przysiadły się do nas i zaczęły gadać z Michałem ignorując wszystkich dookoła. Ewelina mizdrzyła się do Michała co mnie strasznie zdenerwowało i zaczęłam się z nią kłócić, o mały włos a bym ją nawet pobiła. Michał stanął między nami i próbował przerwać tą kłótnię, aż w końcu przyszedł  właściciel i wszystkich wyrzucił. Ewelina i Gosia zdenerwowane powiedziały tylko - Policzymy się w szkole...

______________________________________________________________
Hejka. ;)
Po długiej nieobecności pojawił się nowy rozdział. Przypominam wam że możecie w komentarzach zadawać pytania bohaterom . Liczę na wasze komentarze , które dają wielką motywacje do pisania . Jeżeli ktoś chce byś informowany niech napisze swojego twittera lub gg w komentarzu w zakładce informowani.
Pozdrawiam ;)
@Domciaaa808  czyli Elena ;)

wtorek, 26 marca 2013

Rozdział 2- Spacer w śniegu

* Przerwa z perspektywy Michała *

- A gdzie mieszkacie ?- spytała Czarek
- Oby dwie na Czulowie - powiedziała Diana
Tak ta dziewczyna jest taka , taka jak ja , nie wiem czemu ale mam takie wrazenie.
- To tak jak my - powiedziałem
Bartosz wyciągnął Elizę i Czarka do biblioteki , a ja i Diana zostaliśmy na korytarzu i uusiedlismy sobie pod szafkami.
- No więc na jakiej ulicy mieszkasz ?- zapytałem
- Niedawno przeprowadziłam sie na Orzechową
- Mieszkasz na samym początku ulicy ?
- Tak 
- Ja też mieszkam na Orzechowej tylko , że na samym końcu ulicy.
- Fajnie
- Może wrócimy razem do domu ?- zaproponowałem
- Czemu by nie
- O której kończysz ?
- O 14:25, a ty ?
- Ja też
- No to jesteśmy umówieni.
Po chwili zadzwonił dzwonek. No tak teraz Polski , pobiegłem na lekcje a po drodze spotkałem Bartosza i Czarka.

* Po lekcjach *

Z tego co wiem to Bartosz i Elena maja dodatkowy Angielski, a Czarek wrócił do domu z Markiem. Wynika z tego , ze wracam sam z Dianą.
- Gotowa ? - spytałem podchodząc do Diany , która była przy swojej szafce .
- Tak , mozemy już iść - odpowiedziała
Wyszliśmy ze szkoły i ruszyliśmy w stronę przestanku. Po chwili zaczął padać śnie, no nareszcie w końcu mamy już zimę. Tak w sumie określenie pada to mało powiedziane, sypie jak grad to zdecydowanie lepsze określenie.Wziąłem trochę śniegu zrobiłem śnieżkę i rzuciłem w Dianę.             
- Ej ! Tak nie będziemy się bawić ! - powiedziała i po chwili oberwałem ze śnieżki.
I tak zaczęła się nasza mała bitwa na śnieżki, dopóki nie trafiłem w jakąś starszą panią
- Chłopcze uważaj jak rzucasz ! - odezwała się kobieta
- Przepraszam , nie zauważyłem Pani
- Oh no dobrze ,idź już sobie
- No no no , masz powodzenie u starszych kobiet.- powiedziała Diana i zaczęła się śmiać 
- To wcale nie jest śmieszne, chociaż...
Po chwili już razem się z tego śmialiśmy. Przez całą drogę do domu rozmawialiśmy. Odprowadziłem Dianę do domu i poszedłem do siebie.W domu czekała na mnie rodzinka z obiadem. Po obiedzie musiałem odrobić lekcje , a potem pograłem trochę na gitarze , jednak przeszkadzało to mojej młodszej siostrze.Jak ja jej nie na widzę , najchętniej sprzedałbym ja na targu za niską ceny byle tylko ktoś by ją kupił.

* Wieczór *

Zbliżała się już godzina 21, postanowiłem pójść na spacer do lasu z moim psem. W lesie spotkałem Dianę.
- Nie powinnaś sama chodzić po lesie o tej porze- powiedziałem , a dziewczyna troszkę się wystraszyła.
- A czemu ?
- No wiesz ktoś może porwać albo zgwałcić taką ślicznotkę jak ty.
- Bardzo śmieszne
- No ale ja serio mówie
- I tak ci nie wierzę
- No i masz rację . Mogę zadać ci pytanie ?
- Jasne
- Jak to jest , ze jesteś blondynką i słuchasz takiej muzyki
- A co z tego , ze jestem blondynką ?
- No wiesz blondynki i taka muzyka , jakoś nie za bardzo to pasuje.
- No ale wiesz ty też jesteś blondynem
- No ale to co innego
- Nie prawda to to samo.
- Wiesz co , nie lubię się kłócić z  dziewczynami , zmieńmy temat. Co cię sprowadza do lasu o tej porze ?
- Spacer z psem , a ciebie ?
- Dokładnie to samo
- No widzisz już mamy se sobą coś wspólnego.
 Porozmawialiśmy jeszcze chwile , potem odprowadziłem Dianę do domu ,i wróciłem do siebie. Ta dziewczyna działa na mnie jak magnez , ma w sobie coś co mnie do niej przyciąga. Coś mi sie wydaje , że Elena spodobała się Bartoszowi.

                                                                                                                                      

No witam , pojawił się 2 rozdział ! Wiem że krótki , wybaczcie ale mam brak weny ! Przypominam wam że możecie w komentarzach zadawać pytania bohaterom . Liczę na wasze komentarze , które dają wielką motywacje do pisania . Jeżeli ktoś chce byś informowany niech napisze swojego twittera lub gg w komentarzu w zakładce informowani. Od teraz pod postami będziemy się podpisywać .
Tak dla wyjaśnienia @LoveStayStrong_  czyli Diana 
@Domciaaa808  czyli Elena
Ja zajmuje się pisaniem opowiadania i wstawianiem rozdziałów, a Elena reklamuje  opowiadanie i też czasami wstawia rozdziały które jej dam. Życze wam miłego czytania!


Diana ;*

+

Wielu z was pyta sie mnie na twitterze jak to jest , że we dwie piszemy opowiadanie . No więc już wszystko wyjaśniam . Ja ( @LoveStayStrong_ ) Pisze opowiadanie a Domi ( @Domciaaa808 ) reklamuje opowiadanie . No to tyle , zaczynam przepisywać 2 rozdział :)

środa, 20 marca 2013

Rozdział 1 - Koncert

  * Z perspektywy Eleny *

 

Powoli zbliżała się 20:30, za chwilę przyjdzie do mnie Diana. Dzisiaj wybieramy się na koncert Anti Tank Nun, przekonanie mojej mamy aby puściła mnie na ten koncert nie było zbyt łatwe. Najgorsze jest to, że z Dianą mieszkamy na Czułowie i wszędzie mamy bardzo daleko. Na koncert zawiezie nas moja mama, a po  koncercie przyjedzie po nas mama Diany. To dziwne, że taki zespół jak Anti Tank Nun gra koncert w Tychach.

 * 21:00*

Gdy tylko przekroczyłyśmy próg klubu, jakiś chłopak na mnie wleciał.
- Przepraszam nie zauważyłem Cię - powiedział ciemny brunet, o prawie czarnych oczach.
- Nic się nie stało - odpowiedziałam.
- Jestem Bartosz - przedstawił się.
- Ja jestem Elena, a to Diana - powiedziałam i pokazałam na przyjaciółkę
- Jesteś tu sam? -  Spytała Diana
- Nie, jestem z kolegami
- My już sobie pójdziemy - powiedziałam 
- To do zobaczenia - powiedział i zniknął w tłumie
- Widziałaś jego oczy? - zapytałam Diany
- One są prawie czarne. - odpowiedziała.
- Dla takich oczu można zabić
- Dobra chodźmy już się zaczyna
Wszyscy ludzie skakali. 


                                                                             
* Po koncercie z perspektywy Bartosza *

Koncert był genialny. Ciągle myślałem  o tej dziewczynie na którą przez przypadek wpadłem. Ona i jej przyjaciółka są blondynkami to takie dziwne, spotkać blondynki na koncercie metalowym. Elena ma w sobie coś takiego co mnie do niej przyciąga. Opowiedziałem Michałowi i Czarkowi co się wydarzyło przed koncertem. Postanowiliśmy odnaleźć dziewczyny, nie będzie to zbyt łatwe w tym tłumie. Po chwili poszukiwań udało się.
- Chciałem żebyście poznały moich kolegów, to jest Michał a to Czarek- powiedziałem i pokazałem kolejno na chłopaków.

* Z perspektywy Diany *

Po koncercie podszedł do nas Bartosz i przedstawił nam swoich kolegów, Michała i Czarka. Przyznam że wszyscy trzej mają bardzo ładne oczy. Miałam wrażenie że znam tych chłopców , ale nie wiem skąd. Może ze szkoły, tak na 100 % , któryś z nich spodobał się Ewelinie. Pożegnałyśmy się z chłopcami i wyszłyśmy.

* Następny dzień w szkole *

Dzisiaj pierwszą lekcją jest matematyka, jak się okazało mamy połączoną lekcję z klasą 3d. To było dosyć miłe zaskoczenie, ponieważ do tej klasy chodzi Bartosz, Michał i Czarek. Razem z chłopakami usiadłyśmy w jednej ławce. Postanowiliśmy się trochę lepiej poznać.
- Obydwie słuchacie rocka i metalu ?- spytał Bartosz.
- Tak - odpowiedziałyśmy równo.
- Gracie na jakimś instrumencie ? - zapytał Michał
- Tak - znowu odpowiedziałyśmy równo.
- Czy zawsze mówicie wszystko równo ?- zapytał Czarek.
- Nie- odpowiedziałyśmy , po czym wszyscy wybuchli śmiechem.
- Może tak trochę ciszej.- upomniała nas pani Król.
Nic na to nie odpowiedzieliśmy , tylko troszkę się uciszyliśmy. Po chwili podeszła do nas Ewelina i Gosia.
- Cześć Michał - powiedziała Ewelina.
- Eee... Cześć?- odpowiedział zmieszany Michał.
- Jak było na koncercie ?- spytała.
- Normalnie - odpowiedział.
- Czemu z nimi tu siedzicie ?- spytała Gosia
- A nie można ? - Bartosz
- No można ale to totalne idiotki.- Ewelina 
- Może i idiotki, ale jak już to fajne idiotki - Cezary
- Jak chcecie to zadawajcie się z nimi , ale ja bym wam odradzała- powiedziała Gosia , i razem z Eweliną wyszły z klasy , bo zadzwonił już dzwonek.
                                                                                                                                        

Pojawił się 1 rozdział , liczymy na wasze komentarze. W komentarzach możecie zadawać pytania bohaterom. Jeżeli ktoś chce być informowany niech napisze swój twitter lub gg w komentarzu.
 Nasze gg: 46783391
Zapraszamy również na nasze twittery.
@Domciaaa808
@LoveStayStrong_


piątek, 8 marca 2013

Wstęp 

 Czy 3 najlepszych przyjaciół i 2 najlepsze przyjaciółki mogą stworzyć zespół , który będzie znany na całym świecie? Czy Gosi uda się pomóc Ewelinie zdobyć serce Michała , a może dziewczyny wykorzystają kogoś żeby się do niego dostać ? Dziewczyny wpadną w konflikt z P. Król , przez co będą miały duże kłopoty . W zespole pojawi się miłość , Cezary postanowi  zmienić swoją orientację , po poznaniu wspaniałej dziewczyny. Czy wyjazd Bartosza będzie miał wpływ na przyjaciół , a może zostanie w kraju przy swoich przyjaciołach ? Michał wybierze Ewelinę , czy wybierze najlepszą przyjaciółkę ?
Wszystkiego dowiecie się czytając nasze opowiadanie.
                                                                                                                                         
No i jest wstęp , naprawdę bardzo liczymy na wasze komentarze , które motywują do pisania :)
Jeżeli ktoś chce być informowany o nowych rozdziałach niech napisze w komentarzu swojego twitttera.
Nasze twittery :
@LoveStayStrong_
@Domciaaa808 

Bohaterowie

 
Elena (15 l. )- Zwariowana dziewczyna , która słucha rocka. Interesuje się tańcem i projektowaniem wnętrz. Gra na gitarze elektrycznej.



Diana ( 15 l. )- Zwariowana dziewczyna , która również słucha rocka. Uwielbia rysować , najbardziej na świecie kocha zwierzęta. Gra na gitarze elektrycznej.
Michał ( 16 l. ) - Najlepszy przyjaciel Bartosza i Cezarego, marzy o wielkiej karierze. Gra na gitarze elektrycznej .
Bartosz ( 16 l. ) - Przyjaciel Michała i Cezarego. Nie lubi gdy mówi się do niego Bartek po prostu woli Bartosz albo Kostek. Gra na gitarze basowej.

Cezary ( 16 l. ) - Przyjaciel Michała i Bartosza , od 3 lat jest gejem. Gra na perkusji , najbardziej na świecie kocha zespół Guns' N 'Roses
Ewelina ( 15 l. ) - Dziwna dziewczyna , która chodzi do klasy z Eleną i Dianą . Bardzo zakochana w Michale jednak bez wzajemności.



Gosia ( 15 l. ) - Najlepsza przyjaciółka Eweliny , pomaga Ewelinie zdobyć serce Michała.


P. Kowalska - Okropna nauczycielka matematyki , uwzięła się na Dianę i Elenę. Jest wychowawczynią klasy matematycznej w której są : Bartosz , Michał i Cezary

                                                                                                                                           

Wcześniej blog znajdował się na stornie http://eyes-settokill.blogspot.com/ ale zapomniałyśmy do niego hasła i loginu :/ Wiec teraz jest tutaj :) No i są już bohaterowie. Opowiadanie piszemy we dwie. A to są nasze twittery : @LoveStayStrong_ i @Domciaaa808 Serdecznie zapraszamy do czytania naszego opowiadania :)